niedziela, 9 lutego 2014

Routine?




How was your day? I suppose that it was tiresome and monotonous as always. You're saying that you are bored with that routine? What if today in the morning someone robbed you? Certainly in this moment you would be despairing on losing the most important thing in your life. Your documents? Home keys? Of course not, your phone! Oh no.. It will be hard to get new Samsung or iPhone. But wait a second. What would you do if in your car would be an explosive charge? Take it easy, it's just another hilarious joke from your classmates. However that scare, stress and nervous seemed very real and obviously reasonable. It's getting interesting., don't you think? I've got another proposition to diversify your boring day. While you were staying on a crosswalk you hear some noise. Unreasonable noises are getting closer to you every single second. Next moment that you remember is laying in a hospital room. Group of doctors with your closest family are standing beside you. All of them have repentant faces. You want to say something but none word is coming of your mouth. Across from you you see a mirror. You can't believe what you see. Who that persons is? Is it me?- you're asking yourself. You're not founding any helpful answer. You're only hearing the doctors talking about lower limbs amputation, kidneys transplantation and face reconstruction surgery.. Each moment it's getting harder to understand what they're talking about. Your eyelids are closing and breath slowly ceases. Shrill noise resounds around the room.. How do you like this vision? It's not very beneficial perspective, for sure not on a long way. So maybe while you are staying everyday on the same pavement, when you hear emergency, police or fire service alarm just for a one moment stop worrying about vanity of your existence. Show some empathy and understand that someone is in the worse situation than you. And now, you know how does it feel.

Jak ci dzisiaj minął dzień? Przypuszczam, ze było nużąco i monotonnie jak co dzien. Mówisz, ze nudzi cie ta rutyna? A co gdybyś rano został okradziony? Z pewnością w tym momencie użalałbyś sie nad stratą niezwykle cennej rzeczy. Dokumentów? Kluczy od domu? Skądże znowu. Oczywiście, ze telefonu! O tak.. Nie prędko będzie cie stać na kolejnego Samsunga albo iPhona. Ale poczekaj. Co gdyby okazało sie, ze w twoim samochodzie podłożony jest ładunek wybuchowy? Spokojnie, to tylko kolejny przezabawny żart kolegów z roku. Chociaż ten strach, stres i niepokój wydawał sie być jak najbardziej realny i rzecz jasna, w pełni uzasadniony. Robi sie ciekawie, nieprawdaż? Mam jeszcze inna propozycje urozmaicenia twojego pustką przepełnionego grafiku. Stojąc na przejściu słyszysz hałas. Nieuzasadnione fale dźwięku zdają sie być coraz bliżej ciebie. Następny moment jaki pamiętasz to szpitalna sala. Obok ciebie grom lekarzy oraz cała najbliższa rodzina. Wszyscy maja skruszone miny. Chcesz sie do nich odezwać ale nie możesz wypowiedzieć ani słowa. Nie masz również siły dać im żadnej oznaki życia. Naprzeciwko siebie dostrzegasz lustro. Nie wierzysz własnym oczom. Kto to jest? Czy ta osoba to ja? - pytasz swoją podświadomość. Nie znajdujesz żadnej pokrzepiającej odpowiedzi. Słyszysz jedynie rozmowy lekarzy o zbliżającej sie operacji amputacji kończyn dolnych, transplantacji nerki, rekonstrukcji twarzy.. Z każda chwila coraz trudniej jest ci wychwycić to o czym mówią.. Powieki powoli sie zamykają a oddech delikatnie ustaje. Na sali rozlega sie głuchy pisk.. Jak ci sie podoba taka wizja? Niezbyt korzystna perspektywa, przynajmniej na dłuższa metę. Może jednak stojąc dzień w dzień na tym samym brukowym przejściu, słysząc alarm syreny czy to pogotowia, straży pożarnej czy tez policji, przestań choć na chwile zamartwiać sie nad marnością swojej egzystencji. Wykaż trochę empatii i zrozum, ze niektórzy na prawdę maja gorzej. I ty juz dobrze o tym wiesz.